Po dwóch z rzędu porażkach łodzianie zajmują w ligowej tabeli czwarte miejsce. W 25 meczach zdobyli 43 punkty.Korona jest 12 i ma na na koncie o 11 punktów mniej. Dla jednej i drugiej ekipy jest to więc spotkanie o “sześć” punktów.
Ekipę miejscowych od niedawna prowadzi urodzony w Łodzi były piłkarz między innymi Boruty Zgierz Dominik Nowak, który zajął miejsce Macieja Bartoszka pracującego już w Wiśle Płock. Będzie to jego czwarty mecz, jako trenera, z łódzkim zespołem w I lidze. Bilans ma całkiem, całkiem, bo dwa zwycięstwa i porażka.
Dodajmy, że w rundzie jesiennej zespół prowadzony wówczas przez Wojciecha Stawowego pokonał kielczan 2:0 (2:0) po golach Pirulo oraz Samu Corrala. W sezonie 2019/2020, kiedy obie drużyny występowały w ekstraklasie, łodzianie mierzyli się z zespołem z Kielc trzykrotnie. Na dzień dobry wygrali u siebie 4:1 (2:1) po trzech golach Rafała Kujawy i jednym Jana Grzesika. Potem jednak przyszły dwie porażki - 0:1 (0:0) oraz 0:2 (0:0). Oba te mecze rozegrano w kieleckim stadionie. Sobotnie starcie będzie 13 obu ekip oficjalnym spotkaniem o punkty. Bilans jest korzystny dla rywala łodzian, który był górą sześciokrotnie. ŁKS triumfowała w czterech meczach, a dwie potyczki kończyły się wynikiem remisowym. Kielczanie strzelili w tych meczach 17 goli, a łodzianie 16. Trener Ireneusz Mamrot nie będzie mógł w sobotnim meczu skorzystać z usług Macieja Wolskiego, który musi pauzować z żółte kartki. Na szczęście żaden z piłkarzy nie narzeka na uraz. - W ekipie gospodarzy także niezła sytuacja kadrowa - mówi Dorota Kułaga, dziennikarka sportowa z Kielc. - Po operacji wyrostka robaczkowego trenuje już Kamil Kuzera i może zasiąść już na ławce rezerwowych.
Początek sobotniego starcia zaplanowano na 14.20.
Przejdźmy do zespołu rezerw a alei Unii 2. Podopiecznych trenerów Marcina Matysiaka i Pawła Drechslera czeka w środę (21 kwietnia) wyjazdowe spotkanie z Polonią Piotrków Trybunalski. Łodzianie są oczywiście faworytem starcia w spotkaniu ekipą Roberta Grzesiuka znanego w światku piłkarskim jako Robson. Nie przegrali przecież w tym sezonie żadnej potyczki. Początek spotkania o 17. Jesienią ŁKS II pokonał na swoim boisku polonistów 3:2 (3:1).ą
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?