– Zawody potrwają trzy dni, od piątku do niedzieli – mówi siłacz. – Pierwszego dnia odbędą się eliminacje, podczas których trzeba będzie przenieść konstrukcję zwaną yok (420 kg) jak najszybciej na odcinku 20 metrów i wykonać martwy ciąg sztangą o wadze 330 kg (jak najwięcej powtórzeń).
W sobotę zaplanowano dalszy ciąg eliminacji. Uczestnicy zmierzą się z belką (155 kg) oraz przenoszeniem 160-kilogramowych walizek. Dziesiątka zawodników, którzy uzyskają najlepsze wyniki, przejdzie do finału, który odbędzie się w niedzielę.
– Cykl przygotowań do marcowego występu to jakieś 12 tygodni – mówi Michał#Kopacki. – Jestem pozytywnie nastawiony i liczę na sukces - zamierzam być w pierwszej trójce zawodników.
Sezon 2019 tuszyński sportowiec uznał za bardzo udany.
– Głównym założeniem było wygranie polskich eliminacji do amerykańskich zawodów, co mi się udało – przyznaje pan Michał. – Później doznałem lekkiej kontuzji bicepsa i musiałem zrobić sobie przerwę od treningów.
W 2019 roku tuszynianin odniósł też sukces na polu prywatnym: ożenił się ze śliczną Beatą.

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?