W łódzkim WORD będą zwolnienia!

Łukasz Kucharski, dyrektor WORD w Łodzi zapowiada, że 20 proc. egzaminatorów i 10 proc. pracowników administracji, działu technicznego i biura obsługi klienta straci pracę. Zwolnienia egzaminatorów dotyczą nie tylko WORD w Łodzi. Podobnie jest w całej Polsce.

Obecnie w łódzkim WORD każdego dnia przeprowadzanych jest około 100 egzaminów, kiedyś było ich nawet 250. Dlatego zdaniem dyrektora Kucharskiego trzeba urealnić wielkość zatrudnienia. Dyrektor powołuje się też na dane GUS, z których wynika, że do 2020 roku nie wzrośnie nam liczba osób przystępujących do egzaminu na prawo jazdy.

W łódzkim WORD zatrudnionych jest 34 egzaminatorów i około 30 innych pracowników. Średnie zarobki egzaminatorów to 4,5 tys. zł brutto (najwyższa pensja to 6 tys. zł brutto, a najniższa 1,7 tys. zł na rękę).

Dyrektor Kucharski poinformował „Dziennik Łódzki”, że wręczono już wypowiedzenia egzaminatorom, którzy mają inne źródło dochodu, mają emeryturę lub prawo do emerytury.

Dyrekcja łódzkiego WORD złożyła związkom zawodowym dwie prepozycje dotyczące pozostałych osób do zwolnienia. Do wyboru jest solidarne zejście z pełnych etatów np. do 3/4 etatu bez konieczności zwolnień, lub utrzymanie pełnych etatów kosztem zwolnień niektórych pracowników.

Wobec oszczędnościowych planów dyrektora Kucharskiego niepewna jest przyszłość filii WORD na ulicy Maratońskiej. - Na tę chwilę filia działa, ale w każdej chwili możemy z niej zrezygnować. Jeśli nie będzie kursantów, zlikwidujemy filię - mówi Kucharski.

W trudnym czasie WORD w Łodzi próbuje przyciągnąć kursantów do siebie m.in. organizacją drzwi otwartych. W sobotę 21 września, oprócz próbnych egzaminów na kategorię B, po raz pierwszy można będzie wziąć udział w próbnych egzaminach na ciężarówki i ciężarówki z przyczepą.