- W województwie łódzkim zamieszkuje około 1000 osób głuchych, których podstawowym językiem jest polski język migowy. Większość z nich mieszka w Łodzi, gdzie łatwiej o tłumacza w urzędzie i są stowarzyszenia zrzeszające osoby głuche. Sytuacja głuchych mieszkańców mniejszych miast i wsi w zakresie dostępności do usług publicznych jest znacznie trudniejsza. Celem projektu było sprawdzenie, jak w praktyce jest (lub nie jest) realizowana dostępność dla osób z niepełnosprawnością słuchu w instytucjach publicznych na poziomie powiatów i gmin. Potrzeba ta zrodziła się z poczucia, że istnieje rozbieżność między prawem ustanowionym przez parlament i rząd a praktyką realizowaną przez samorządy – uzasadnia Fundacja Rozwoju Edukacji Głuchych. - W badaniu dostępności skupiliśmy się głównie na urzędach gmin, miast i powiatowych oraz tak zwanych jednostkach podległych, wśród których są urzędy pracy, poradnie psychologiczno-pedagogiczne, szpitale powiatowe, ośrodki pomocy społecznej, ośrodki kultury, komendy policji. Zapytaliśmy o dostępność dla obywateli głuchych również administrację sądową i skarbową w województwie łódzkim, w których, jak się okazało, dostępność pozostaje w gestii jednostek centralnych, a nie poszczególnych placówek terenowych.
Projekt był prowadzony pod hasłem „Mój powiat – jest PJM?”. - Tytuł projektu jest transkrypcją pytania w polskim języku migowym – pytania o dostępność do usługi tłumacza języka migowego w instytucjach publicznych na poziomie powiatu czy gminy. Jest to pytanie zasadnicze, a odpowiedź na nie determinuje przestrzeń publiczną dla osób głuchych jako dostępną lub jako pełną barier. Chodzi tu o stałe poczucie możliwości skomunikowania się w swoim naturalnym języku w każdym miejscu publicznej użyteczności, od przedszkola poprzez urząd po szpital czy przychodnię, słowem: o poczucie bycia u siebie, w swoim kraju – dodaje Fundacja.
Po badaniu powstał szczegółowy raport. Co mówi?
Efektem projektu jest raport „Dostępność instytucji dla osób głuchych w samorządach w województwie łódzkim”, który zostanie rozesłany do biorących udział w projekcie blisko 200 instytucji samorządowych. Jest też dostępny w języku polskim i migowym na stronie internetowej Fundacji Rozwoju Edukacji Głuchych: freg.pl KLIKNIJ TUTAJ i w galerii artykułu.
Co pokazał raport? Z opracowania wynika m.in., że ponad połowa instytucji publicznych w woj. łódzkim deklaruje możliwość kontaktu i skorzystania z usług podmiotu za pośrednictwem tłumacza języka migowego, a 26 procent – za pośrednictwem tłumacza online. - Oznacza to, że trochę ponad 1/4 instytucji jest dostępna dla głuchego obywatela Polski od razu, gdy on tego potrzebuje, a około połowa – po wcześniejszym, minimum 3-dniowym zgłoszeniu takiej potrzeby – analizuje FREG. - Co z pozostałymi? Z konsultacji z urzędnikami wynika, że są dwie podstawowe przyczyny braku usługi tłumaczenia PJM w instytucjach: finanse i brak doświadczeń z głuchym klientem. Jednak obie przyczyny są fałszywe – co do finansów – tylko niewielka część instytucji złożyła wniosek w programie Dostępny samorząd, a poniżej 5 procent uwzględniło w nim koszt usługi tłumaczenia migowego. Dodajmy, że koszt usługi tłumaczenia online to kilkaset zł miesięcznie. Tak niewiele, żeby zapewnić dostępność dla głuchego obywatela na stałe. Co do braku doświadczeń – to błędne koło – osoby głuche nie przychodzą do miejsc, w których nie mogą się porozumieć. Poza tym jest to po prostu mniejszość w społeczeństwie, która jednak ma prawa takie, jak większość.
- Na niezadowalający stan dostępu osób głuchych do dóbr i usług publicznych zwrócił w 2020 roku Rzecznik praw Obywatelskich, publikując raport Osoby głuche w Polsce. Wyzwania i rekomendacje. Wynika z niego, że brak możliwości skorzystania z tłumacza w licznych kontaktach (lekarz, pracownik socjalny, nauczyciel w szkole dziecka, policjant, psycholog, psychiatra) jest „prawie powszechną praktyką”. Dlatego właśnie chcieliśmy zobaczyć, jak to wygląda w mniejszych miejscowościach i zwrócić uwagę na to, że tam również mieszkają osoby głuche, które powinny mieć możliwość załatwienia swojej sprawy w każdej instytucji publicznej – uzasadnia Fundacja.
Komary - co je wabi a co odstrasza?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?