Wezwany na miejsce policyjny patrol wytropił auto. Wysiadał z niego 70-letni mężczyzna, który stwierdził, że co prawda prowadził mercedesa, ale nie uderzył w suzuki. Zmieniał kilkukrotnie wersję , a ponieważ czuć było od niego silną woń alkoholu i mówił bełkotliwie, policjanci zbadali trzeźwość. Okazało się, że mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Funkcjonariusze przejrzeli zapis monitoringu na ul. Kocha. Widać na nim młodego mężczyznę, który siada za kierownicą i cofając uderza w zaparkowane suzuki. Policjanci rozpoznali 25 – letniego mężczyznę. Gdy go zatrzymali, był pijany, w organizmie miał ponad 3 promile alkoholu. Przyznał się, że to on kierował mercedesem i uszkodził suzuki. Nie miał prawa jazdy, więc uciekł. Po przejechaniu ok. 50 metrów zamienił się miejscami ze znajomym 70 – latkiem. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani, usłyszeli zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, a 25– latek dodatkowo odpowie za spowodowanie kolizji drogowej oraz za kierowanie autem bez uprawnień.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?